Chodząca nitrogliceryna

Kojarzycie to uczucie, gdy człowiek gdzieś wchodzi, a w tle cykanie świerszczy i przewalające się krzaki? No to cześć, tak się czuję.  Rany... Jak można pisać pierwszy post na blogu? Powinnam ominąć ten niepotrzebny wstęp i od razu zacząć pisać co myślę. Podobno jednak zawsze, w nowym towarzystwie, należy się przedstawić. 




Niech więc tak będzie. Oto ja: 

Nie narzekam na korki. Nienawidzę gołębi. Nie znoszę rowerzystów. Kocham podróże. Uwielbiam frytki. Załamuję ręce, gdy słyszę w telewizji błędy językowe. Brakuje mi sił, gdy widzę ludzką głupotę. Jestem kurduplem. Nie używam czerwonej szminki. W domu chodzę w dresie. Obserwuję. Opisuję. Za gorącą czekoladę jestem w stanie zabić.

Zawsze głodna. Nie zawsze miła. Blogerka, krakuska, półtorametra chodzącej nitrogliceryny.